Narzędzia projektanta wnętrz
Ten artykuł jest fragmentem rozdziału mojego eBooka: Własna Pracownia Projektowa Projekty, Klienci i Marka Osobista.
Żeby świadczyć usługi projektowania wnętrz, oprócz wiedzy i umiejętności, potrzebne będą narzędzia, dzięki którym każdy pomysł i każdy etap projektu będzie mógł być zrealizowany.
Zanim jeszcze przejdziemy do narzędzi, kilka słów o miejscu pracy. W mojej ocenie naprawdę nie ma znaczenia czy pracujesz w domu, w przestrzeni coworkingowej, czy wynajmujesz biuro. Każde z tych miejsc, o ile możesz i potrafisz się w nim skupić, jest dobre. Chodzi o to, żeby mieć przestrzeń do pracy twórczej oraz takie, do którego możesz zaprosić klientów.
Na początku mojej pracy zawodowej miałam wrażenie, że domowa pracownia nie jest dobrym pomysłem, bo bałam się, że klienci będą wyciągać powierzchowne wnioski: jak to, nie ma biura? Dzisiaj wiem, że praca z domu jest czymś kompletnie naturalnym, a mając na to przestrzeń i warunki (w domu mam osoby pokój na parterze), nie widzę sensu codziennej jazdy do biura.
W mojej pracowni mam dwa biurka, z czego większe jest ustawione tak, żeby można było przy nim wygodnie usiąść z klientami i porozmawiać o projekcie. Dodatkowo jest kilka szafek oraz regał na katalogi produktowe.
A teraz wróćmy do narzędzi projektowych.
NARZĘDZIA W PRACOWNI
Pierwszym zestawem narzędzi, są te wszystkie przedmioty, których na co dzień używam pracując przy biurku.
#1. KOMPUTER
Wiadomo, bez komputera ani rusz. Co jakiś czas dostaję zapytania, czy lepiej pracować na komputerze stacjonarnym czy laptopie. Od razu powiem – nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi, bo zależy to od kilku czynników.
Po pierwsze, czy planujesz pracować zawsze w jednym i tym samym miejscu, czy jednak zdarza Ci się pracować w terenie, w kawiarni albo w hamaku. Jeśli stawiasz na pełną mobilność to z pewnością laptop będzie niezastąpiony.
Druga sprawa to programy i moc Twojego komputera. Jeśli oprócz rysunków technicznych będziesz również tworzyć wizualizacje, to warto rozważyć mocniejszy stacjonarny komputer, który lepiej sobie poradzi z wielogodzinnym renderingiem.
Ja na swoim komputerze kreślę tylko rysunki techniczne, a wizualizacje zlecam zewnętrznemu grafikowi, dlatego pracuję na laptopie. Jednak na biurku mam również duży ekran zewnętrzny, żeby w każdej chwili podpiąć do niego mój 13-calowy laptop i poprawić sobie komfort pracy.
#2. PROGRAM DO RYSUNKÓW TECHNICZNYCH
Już dawno minęły czasy, kiedy projekty były kreślone ręcznie. Dzisiaj mamy do wyboru wiele programów, które są dedykowane architektom i projektantom wnętrz. Najbardziej znany jest AutoCad – program, który pozwala kreślić w układzie 2D i 3D. Z podstawami AutoCada zapoznałam się w szkole projektowej, później używałam go podczas pracy w studiu meblowym.
Kolejnym bardzo popularnym programem jest ArchiCad, w którym pracuje się na bryłach, dzięki czemu można szybko przełączać widok z 2D do 3D. Na samym początku mojej drogi projektowej ściągnęłam sobie wersję testową, niestety nie dogadaliśmy się i zrezygnowałam z tego programu.
Całkiem niedawno usłyszałam o programie ZWCad, który jest bardzo podobny do AutoCada, oraz jest kompatybilny z jego plikami. Warto go rozważyć, gdyż jego koszt jest znacznie niższy niż AutoCad-a.
Ostatnim programem, o którym warto wspomnieć, jest DraftSight. Pod kątem narzędzi jest również bardzo podobny do AutoCada, więc ewentualna „przesiadka” nie jest trudna.
Nie chciałabym Ci mówić, który program jest najlepszy, ani na którym warto pracować. Każdy z nich jest wartościowy i zanim zdecydujesz, ściągnij wersję testową (jeśli jest taka możliwość), popracuj na dowolnym projekcie i zobaczysz, w którym czujesz się najlepiej.
#3. PROGRAM DO WIZUALIZACJI
Projekty techniczne wymagają graficznej interpretacji w postaci wizualizacji. Oczywiście miałam klientów, których zaufanie było tak duże, że świadomie zrezygnowali z wizualizacji. Jednak mimo wszystko, warto włączać wizualizacje do projektu, tak aby przedstawić klientowi zamysł i ideę wnętrza.
Programów do wizualizacji jest sporo, m.in. 3ds Max, Cad Decor Pro, Sketch Up. Co więcej są też takie udostępniane bezpłatnie, z których można korzystać w wersji online. Przyznaję jednak, że ostatni raz sama tworzyłam widok 3D dobrych kilka lat temu. Od długiego czasu zlecam tę część projektu zewnętrznemu grafikowi, który według moich projektów technicznych, wybranych przeze mnie materiałów, elementów i dodatków, przygotowuje graficzny obraz wnętrza.
Głównym powodem, dla którego zdecydowałam się na pracę z grafikiem, jest oszczędność czasu. Uznałam bowiem, że szkoda mi energii na doskonalenie się w tym zakresie – wolę się skupić na tym, co robię najlepiej i czego nie mogę delegować: na kontakcie z klientem, spotkaniach na budowie, szkicach koncepcyjnych projektów oraz wyborze materiałów.
Koszt wizualizacji pojedynczego pomieszczenia to kilkaset złotych i celowo nie podaję konkretnej sumy, bo każdy grafik ma nieco inną stawkę: jedni liczą za m2 powierzchni podłogi, inni za pomieszczenie, a jeszcze inni za ujęcie. Dlatego zanim zdecydujesz się na współpracę z grafikiem przy konkretnym projekcie, warto wcześniej sprawdzić ceny i wziąć je pod uwagę przy przygotowaniu oferty dla klienta.
Jak już wcześniej wspomniałam, w mojej pracowni wizualizacja do projektu nie jest obligatoryjna. Przygotowując ofertę pokazuję dwie wyceny projektu – z wizualizacją kluczowych pomieszczeń lub bez nich. Jeśli klient wybierze tę drugą opcję, to wykonuję prosty moodboard, który jest wliczony w cenę.
#4. PROGRAM DO MOODBOARDÓW
Moodboard, czyli plansza inspiracji, pokazująca charakter, styl i kolorystykę wnętrza. Do przygotowania moodboard’u można wykorzystać programy graficzne jak Photoshop czy Corel, można również posłużyć się narzędziem dostępnym online, na przykład programem Canva. Jest on bardzo prosty i intuicyjny w obsłudze, a w swojej bibliotece ma mnóstwo szablonów do wyboru, dzięki którym oprócz planszy z inspiracjami można zrobić ciekawe grafiki do publikacji w mediach społecznościowych, czy banery na stronę.
Do przygotowania moodbardu wykorzystuję zdjęcia poszczególnych produktów oraz aranżacje wnętrz oddające klimat projektu, które wyszukuję na Pinterest. Niestety nigdy nie publikuję moodboard’ów w mediach społecznościowych ani na stronie, gdyż wykorzystane przeze mnie zdjęcia są opatrzone prawami autorskimi, więc udostępnienie ich byłoby naruszeniem.
#5. DRUKARKA W FORMACIE A3
Kolejne urządzenie niezbędne w pracowni projektowej to drukarka w formacie A3. Większość projektów wnętrz nadaje się do druku, na tej wielkości papieru, więc z powodzeniem można jej używać na co dzień. Jeśli jednak potrzebuję wydrukować projekt, który jest większy, a zmniejszenie skali działa na niekorzyść rysunku, udaję się do punktu ploterskiego. Tam drukuję projekt w większym formacie, a fakturę za usługę wliczam w koszty prowadzenia działalności.
#6. BIAŁE TECZKI
To jest moje największe odkrycie! Zwykłe białe teczki, zapinane na gumkę, idealnie sprawdzają się do porządkowania projektów. Każdy klient to nowa teczka, w której są dokumenty, rysunki, pomiary z budowy, informacje ze sklepów, oferty, notatki ze spotkania i masa innych papierów. Za pomocą wytłaczarki tworzę etykietkę z imieniem i nazwiskiem klienta oraz lokalizacją inwestycji, tak żeby łatwo ją odnaleźć wśród innych. Bardzo proste, bardzo pomocne i bardzo estetyczne!
Powyżej opisałam niezbędne narzędzia potrzebne w pracowni. Oczywiście oprócz tego, jest jeszcze komplet sprzętu, który przydaje się na budowie i podczas spotkania z klientem. Więcej o tym, przeczytasz w moim eBooku Własna Pracownia Projektowa, którego dostaniesz w promocyjnej cenie!
Zdjęcia: AniaUlanicka.pl, wizualizacje: Bartłomiej Węgrzyn