zagłówek modułowy made for bed [#2]
No dobra. Przyszedł czas, by pokazać nasze łóżko i całą sypialnię z nowym zagłówkiem od made for bed. O montażu, który okazał się bardzo prosty, pisałam tutaj, a dzisiaj zobaczycie szersze kadry naszego wnętrza. Mimo, że nie była to ogromna rewolucja, to nasza sypialnia zyskała + 100 punktów do przytulności. Co się zatem zmieniło?
ŚCIANA
Kiedy zdecydowaliśmy się na zagłówek w szarej wełnie, konieczne było pomalowanie ściany kolankowej, która wcześniej była w głębokim popielu. Wybór nowego koloru był oczywisty – złamana biel, którą mamy na pozostałych ścianach w naszej sypialni. Tydzień wcześniej Maciek chwycił za wałek, a ja z niecierpliwością czekałam na efekty…
LAMPKI NOCNE
Kolejna sprawa to kinkiety nad łóżkiem. Uznaliśmy, że najlepiej będzie je zdemontować i zastąpić lampami stojącymi. Powód był jeden: wysokość ściany kolankowej – po rozmierzeniu łóżka i zagłówka zostało niecałe 10cm do załamania. Wiemy, że przez moduły można przeprowadzić instalacje (bo wybrane z nich mają niepalną piankę w środku), my jednak nie chcieliśmy ich dziurawić. Tym samym Maciek dostał lampkę biurkową, a ja w razie potrzeby dostawiam sobie lampę podłogową, która zwykle stoi przy biurku po drugiej stronie sypialni.
SZAFKI NOCNE
Nie wiem czy wiecie, ale nasze poprzednie szafki nocne były skrzynkami drewnianymi, które pomalowałam na biały kolor. Wiem że dzisiaj to nic odkrywczego, ale uwierzcie mi, kiedy wprowadzaliśmy się do domu (a był to rok 2012) ja byłam pewna, że tym pomysłem odkryłam Amerykę! Niemniej moja Ameryka z każdym rokiem coraz mniej mi się podobała, a do tego była niepraktyczna (skrzynki były niskie, więc na szafce ledwo mieściła się książka). Przy zmianie zagłówka było wiadome, że nowe szafki nocne to podstawa, a szufladka na drobiazgi będzie dodatkowym bonusem.
MADE FOR BED!
No i to, co najważniejsze: nareszcie mamy miękką ścianę za plecami. Jak już wspominałam w poprzednim wpisie, chcieliśmy zagłówek w hotelowym klimacie – duży, wełniany, w stonowanej kolorystyce i bardzo przyjemny w dotyku. I właśnie dzięki ekipie z made for bed mamy go, za co pięknie dziękujemy! Cała sypialnia mimo dużej ilości szkła, nabrała przytulnego klimatu, a nasze plecy w końcu mają się dobrze. I tylko zastanawiam się, czy kiedyś jeszcze wrócę do pisania bloga przy biurku ? 🙂
Tutaj znajdziecie starsze kadry z naszej sypialni: zimowa stylizacja, nowe tekstylia, snując marzenia
***
Przepis na wnętrze:
Zagłówek do łóżka: made for bed, moduły 56x36cm, tkanina WE0002
Szafki nocne: Jysk, model Ilbro
Pościel: H&M Home
Lampka nocna: Ikea Forsa
Biurko: koziołki Ikea, blat drewniany
Krzesło: Customform
Futrzak: Tesco Home
Komody: Ikea Hemnes
Wpis powstał we współpracy z made for bed.