5 zachwytów lipca [#1]
Nie wiem jak to się stało że mamy już sierpień. Ledwo zapisywałam w kalendarzu różne wydarzenia i zadania na kartkach z oznaczeniem lipiec…:) Czy tylko mi tak czas umyka?
Doszłam do wniosku, że fajnie byłoby gdzieś zapisać zachwyty minionego miesiąca, czyli coś mnie urzekło, spowodowało że na chwilę się zatrzymałam, albo po prostu sprawiło przyjemność.
Zaczynamy!
#1 Lirene
Pod koniec czerwca rozpoczęłam współpracę z Lirene na Instagramie. I wiecie co? Nawet nie przypuszczałam, że kosmetyki sprawią mi tyle radości i przyjemności, bo byłam przeświadczona że w tej kwestii jestem minimalistką 🙂
#2 Charlotte: chleb i wino.
O tym miejscu powstał cały wpis, więc nie bedę się powtarzać. Jeśli tylko będziecie w Krakowie w okolicy placu Szczepańskiego, koniecznie zaglądnijcie. Bo wnętrze zachwyca, śniadania też 🙂
#3 Kukbuk Rodzina.
Raz w roku w okolicach wakacji w Empiku pojawia się specjalny numer Kukbuk-a – Rodzina. Piękne wydanie – do przeczytania, do oglądania. Motywuje do zacieśnienia relacji z najbliższymi, bycia razem i wrzucenia tryb „slow”.
#4 Bobrowe Rozlewisko
Te wakacje spędzamy w domu, oprócz małych kilkudniowych wyjazdów nie planujemy nic wielkiego i dalekiego. Tym samym staramy się poznawać nowe miejsca w naszej okolicy i tak właśnie odkryliśmy Bobrowe Rozlewisko. Kilka jezior, piasek, las nieopodal i 20 min od nas. Idealnie!
#5 Szpilki Mango
Postanowiłam sobie, że będę częściej nosić szpilki. Czy się uda? Nie wiem, bo sporo czasu spędzam na budowach. Niemniej zakup nowej pary z Mango motywuje do noszenia.
To już wszystko.
A Was? Co zachwyciło, albo zatrzymało na chwilę?
Dobrego sierpnia!