TO JEST TWÓJ CZAS,
CZYLI O INWESTYCJI W SIEBIE
Ktoś kiedyś powiedział, że idealny moment nie istnieje. Dokładnie to zdanie, powtarzałam sobie po kilka razy, kiedy zdecydowałam się na powrót do pracy w styczniu tego roku, mając półrocznego syna i kompletny chaos w głowie.
Kiedy zaczęłam oswajać się z tą myślą, wiedziałam, że na pracę będę mogła poświęcić ułamek tego, co wcześniej, przed przyjściem Filipa na świat. Wiedziałam również, że głównie będę pracować wieczorami, aby w ciągu dnia móc opiekować się synem.
Uznałam, że nie chcę czekać z pracą do końca mojego urlopu macierzyńskiego, z dwóch powodów: po pierwsze chciałam oderwać się od domowo-dzieciowych spraw i zanurzyć się w projektach, za którymi naprawdę się stęskniłam. A po drugie, najzwyczajniej chciałam zacząć generować przychód, tak aby po zakończeniu urlopu macierzyńskiego na przełomie maja i czerwca, nie stanąć przed dylematem z czego zapłacę składkę ZUS, i pozostałe koszty działalności.
Moja strategia
Biznesowa strona mojej firmy jest dla mnie ogromnie ważna, podobnie jak strategia. Ktoś patrząc z boku, mógłby uznać że stoję w miejscu, bo skład mojego zespołu to nadal 1, podczas gdy inne pracownie projektowe sukcesywnie budują swój zespół.
Co ze mną jest nie tak?
Nic.
Po prostu tak wygląda moja strategia.
Za to wierzę w coś zupełnie innego: w swój rozwój, jako projektantki wnętrz i właścicielki małego biznesu.
Od zawsze zakładałam sobie, że chcę się rozwijać i chcę być coraz lepsza w tym co robię. Bo kiedy zaczynałam przygodę z wnętrzami, byłam studentką 3 roku marketingu, a mimo wszystko gdzieś tam głęboko w sobie nosiłam myśl, aby być najlepszą w tym co robię. Wstydziłam się mówić o tym głośno, bo takie śmiałe wyznania często są odbierane jako zuchwałość, a ja po prostu miałam marzenie.
Zaraz po tym, jak zapisałam się do szkoły projektowej, nieustannie eksplorowałam Internet w poszukiwaniu pracowni projektowych. Chciałam być taka jak oni: mieć profesjonalną stronę internetową, świetne projekty i doskonałe obeznanie w branży.
Pamiętam swój pierwszy wyjazd na targi do Mediolanu – był to rok 2008, a ja pojechałam jako pracownik studia meblowego. Zderzenie z wielkim światem designu, bo właśnie tak o nim myślałam, było dla mnie niesamowitym doświadczeniem. Mnogość producentów, wystaw, materiałów i przedstawicieli firm, którzy chcieli za mną zamienić kilka zdań na temat ich nowej kolekcji, wywoływało mnie w równym stopniu ekscytację, co strach.
Ależ to było doświadczanie! Dobrze, że miałam na sobie świeżo kupione szpilki z Zary, bo one podbiły moją pewność siebie o 100 punktów.
Biznes projektowy
Dzisiaj wiem, że nauka i doskonalenie się jako projektantki to jedno, ale sensowne podejście biznesowe to drugie.
Kiedy kończyłam pracę nad moim eBookiem, o biznesie projektowym, uświadomiłam sobie jaką ogromną rolę w moim podejściu do pracy, odegrały moje studia na Wydziale Zarządzania. Bo zarówno tematyka pisania ofert, budowania relacji z klientem, kreowania wizerunku, działań marketingowych oraz negocjacji, były tym, czego uczyłam się przez 5 lat.
Dlatego też, napisanie poradnika o prowadzeniu biznesu, a ściślej mówiąc pracowni projektowej, przyszło dość naturalnie, po serii pytań o nowe edycje warsztatów które wcześniej prowadziłam.
Najlepsza inwestycja
Jak dzisiaj inwestuję w siebie? Nieustannie się uczę. Przez ostatnie trzy lata, przeczytałam więcej książek, niż w ciągu całego swojego życia (wliczając w to lektury szkolne). Pochłania mnie tematyka rozwoju, finansów osobistych (czego zupełnie się nie spodziewałam!), prowadzenia firmy i produktywności.
Jestem w trakcie pracy z kursem, który pomaga mi nie tylko lepiej zarządzać czasem, ale także z głową podejmować działania w mojej firmie, wybierając te, które są kluczowe.
Podcasty to kolejna kopalnia wiedzy, o której muszę tutaj wspomnieć. Tak szczerze mówiąc, to tęsknię za jazdą samochodem, bo właśnie w trasie najwięcej mogłam się nauczyć.
Czy znasz test Gallupa, czyli test dzięki któremu poznajesz swoje talenty? Zrobiłam go 2 lata temu i był to dla mnie przełom, bo nareszcie zrozumiałam dlaczego postępuję tak, jak postępuję. Praca nad doskonaleniem swoich talentów i wyciąganie z nich to, co najlepsze, to dłuższy proces, więc małymi krokami uczę się je wykorzystywać w taki sposób, aby mi służyły .
A jak ja mogę Ci pomóc?
Jeśli jesteś projektantem, architektem wnętrz, albo po prostu fascynuje Cię tematyka projektów, to zapraszam Cię do grupy na Facebook’u którą prowadzę: Biznes Projektowy. Raz w miesiącu prowadzę tam live’a na wybrany temat związany z prowadzeniem projektu i współpracą z klientem. Poza tym, kilka razy w tygodniu dyskutujemy na tematy związane z naszą branżą.
Na swoim Instagramie, nagrywam krótkie filmiki, które później lądują zapisane na tablicy. To tutaj dzielę się wskazówkami na temat swojego warsztatu pracy.
A jeśli potrzebujesz mocniejszego wsparcia, poznania krok po kroku jak zacząć współpracę z klientem, zbudować swoją markę osobistą oraz poprowadzić projekt, to eBook Własna Pracownia Projektowa wraz z kompletem przykładowych projektów technicznych, jest dla Ciebie.
Działaj!
Od czasu do czasu, wracam do słów: idealny moment nie istnieje.
Zawsze będzie coś, co będzie przeszkodą: zbyt duża ilość pracy, zbyt mała ilość czasu, małe dzieci, budowa domu, remont mieszkania, epidemia albo zepsute auto.
Nauczyłam się jednak działać pomimo tego, co dzieje się dookoła. Gdybym czekała na idealny moment, pewnie większość planów i marzeń zostawiłabym na emeryturę, kiedy dzieci wyprowadzą się z domu, ja już nie będę pracować zawodowo, i będę miała święty spokój.
Ale plany i marzenia nie warto odkładać na później. Warto działać teraz, pomimo trudności i strachu.
BO NAJLEPSZY MOMENT, JEST WŁAŚNIE TERAZ!