charlotte: chleb i wino
Piątkowy poranek: ja gdzieś zabiegana pomiędzy pierwszym i kolejnym spotkaniem, odrobinę głodna i pragnąca kawy ponad wszystko. Myślę o śniadaniu – takim z jajkiem i tostem… W centrum Krakowa jest w czym wybierać, ale mnie zawsze ciągnie na Plac Szczepański.
Do Charlotte: chleb i wino.