nasz przedpokój, czyli pierwsze wrażenie

Większość domów jednorodzinnych ma to do siebie, że po przekroczeniu progu jesteśmy w wiatrołapie. Nasz dom nie jest wyjątkiem – również go mamy i przyznaję że choć nie przepadam za nim, wiem że jest potrzebny bo w mieszkamy w takim a nie innym klimacie.
Nasz wiatrołap jest niewielki, ma 4,5m2. Mimo tego wiedziałam, że potrzebujemy postawić w nim dużą szafę i komodę na drobiazgi które przynosimy do domu. No i mamy: szafa zajmuje prawie 1/3 powierzchni (i jest naprawdę pojemna) oraz niewielką ikeową komodę z mnóstwem szufladek. Dla ułatwienia zadania, w wiatrołapie mamy jeszcze drzwi do pomieszczenia gospodarczego…
Przez dłuższy czas zastanawialiśmy się jak uniknąć uczucia klaustrofobii, o które tak łatwo w wiatrołapach. No i wymyśliliśmy – rozwiązaniem jest szkło.
Zdecydowaliśmy się przeszklić w całości ścianę pomiędzy wiatrołapem i dalszą częścią domu. Z jednej strony jest bariera termiczna, a z drugiej – otwarta przestrzeń, na której tak bardzo nam zależało.
Wchodząc do naszego domu, od progu widać dużo więcej niż tylko wspomnianą szafę i komodę. Dom widać na przestrzał: schody, część dzienną, taras i ogród. I właśnie ten widok spowodował, że będąc w ciasnym pomieszczeniu, możemy złapać oddech.
I tu jeszcze fragment holu ze schodami, “uwolniony” dzięki wielkim oknom. Mam nadzieję, że pytania o rośliny w domu znajdują odpowiedź… 🙂
P.S. Cały czas szukam odpowiedniego lustra nad ikeową komodę… Jak na razie przeglądamy się w grafitowych frontach szafy 🙂
16 września, 2015 @ 10:37 pm
Po tym wpisie wydaje mi się to tak oczywiste rozwiązanie, że jestem zdziwiona, że dotąd nie widziałam szklanej ściany wiatrołapu w żadnym domu, ani że sama na to nie wpadłam 🙂 To jedno z najtrudniejszych pomieszczeń i zwykle najmniej przyjazne dla gości. kojarzy mi się ze slalomem między butami i akrobacjami by odnaleźć i włożyć własną parę – skoro już jest tam masa butów, to choć jeden stołek mógłby się zmieścić 🙂
17 września, 2015 @ 7:59 pm
No właśnie stołek to konieczność, na razie Lili siada na półce w szafie aby założyć buty ale gościom tego nie proponujemy 🙂
16 września, 2015 @ 10:37 pm
Po tym wpisie wydaje mi się to tak oczywiste rozwiązanie, że jestem zdziwiona, że dotąd nie widziałam szklanej ściany wiatrołapu w żadnym domu, ani że sama na to nie wpadłam 🙂 To jedno z najtrudniejszych pomieszczeń i zwykle najmniej przyjazne dla gości. kojarzy mi się ze slalomem między butami i akrobacjami by odnaleźć i włożyć własną parę – skoro już jest tam masa butów, to choć jeden stołek mógłby się zmieścić 🙂
17 września, 2015 @ 5:19 am
Bardzo dobry wybor 🙂
17 września, 2015 @ 6:18 am
Olu przecudowne wnętrze, genialne przestrzenie…jestem zachwycona Waszym domem. Buziaki ślę 😉
17 września, 2015 @ 7:59 pm
Dziękuję bardzo i zapraszam kiedyś na kawę 🙂
17 września, 2015 @ 10:06 am
Piękne wnętrze.Ile miejsca.Moje kolejne marzenie…zamieszkać w takim domu 🙂 Pozdrawiam.
17 września, 2015 @ 10:34 pm
Świetne rozwiązanie! Wygląda super w takim wnętrzu. Cudownym wnętrzu.
18 września, 2015 @ 7:14 am
Witam, Świetny wiatrołap :-). A jaki jest wymiar wiatrołapu od drzwi do drzwi, oraz od ściany do szafy (nie licząc wnęki na szafę). Pozdrawiam,
20 września, 2015 @ 8:29 am
Wnętrze naprawdę ciekawe. Podoba mi się bardzo komoda. Jest niezwykle oryginalna. Czy możesz uchylić rąbka tajemnicy i powiedzieć gdzie ją kupiliście? Też by mi się taka przydała…Cudo!
7 października, 2015 @ 10:57 am
Stara dobra Ikea 🙂
2 listopada, 2015 @ 8:32 pm
Olu a pamiętasz,jaki to model komody Ikea? faaaajna 🙂
3 listopada, 2015 @ 10:02 am
Nazywa się Sprutt 🙂
7 października, 2015 @ 10:33 am
Jesteśmy w trakcie budowy domu z charakterem 😉
Dopiero niedawno znalazłam " Nasz " – " Wasz " dom ;- )
zaglądam tu często i szukam inspiracji, nie mogę się doczekać kiedy będę urządzać swój.
P.S W oryginalnym projekcie niestety drzwi do witrołpu są mniejsze o tą górę, więc podejrzewa że to Pani wprowadziła tą zmianę. Super … szkoda że już u siebie tego nie zmienię.
Pozdrawiam .
7 października, 2015 @ 10:56 am
Zgadza się, drzwi do wiatrołapu powinny być niższe o nadproże. Nasi budowlańcy się pomylili co w efekcie wyszło na dobre 🙂
życzę wielu radości przy urządzaniu domu i pozdrawiam 🙂
11 listopada, 2015 @ 10:35 am
super! a co jest za ta komódka na scianie?
9 lutego, 2016 @ 8:45 pm
Sprutt – ikea 🙂
8 lutego, 2016 @ 4:02 pm
Pani Aleksandro,
Przepięknie urządziła Pani dom! Gratuluje efektu końcowego:)
Chciałem zapytać przy okazji:
1. Gdzie zamawiała Pani schody?- są świetne!
2. Czy kolor okien w środku to antracyt czy też ciemny brąz ( nie widać tego dobrze)
Pozdrawiam
P.s Gratluje fantastycznej kolekcji KÓŁKO I KRZYŻYK!!!!
9 lutego, 2016 @ 8:44 pm
Dziękuję za miłe słowa:) Okna od wewnątrz również mają kolor antracytu. Ws wykonawcy schodów – przenieśmy ten temat na maila biuro[at]stabrawa.pl
Pozdrawiam!
31 sierpnia, 2016 @ 3:39 pm
Idealny pomysł z przeszklonym wiatrołapem! WoW!
1 września, 2016 @ 8:28 am
No właśnie – świat sie nagle otwiera po przekroczeniu progu 🙂
28 sierpnia, 2017 @ 5:42 am
Drzwi zrobiłam nam krakowska firma która specjalizuje się w przeszkleniach biurowych. Jednak widzę że już firmy zajmujące się szkłem (kabiny prysznicowe, lustra) bez kłopotu realizują takie zamówienia. Pozdrawiam 🙂