5 zachwytów maja [#8]

Maj to zdecydowanie mój ulubiony miesiąc! Po pierwsze, zawsze zaczyna sie długim weekendem, po drugie jest miesiącem urodzin: moich, mojej córki i siostry oraz kilku innych fajnych osób…. więc powodów do świętowania przy ciachu i lampce wina jest wystarczająco dużo. Po trzecie, jest zapowiedzią wyczekiwanego lata…
W maju działo się dużo dobrego – oto 5 zachwytów maja:
#1. URODZINOWA REFLEKSJA
W tym roku obchodziłam okrągłe, 35 -te urodziny. Już wcześniej zastanawiałam się, jak ten dzień zaznaczyć tu, na blogu. Postanowiłam podzielić się z Wami listą 7 lekcji życia, przez które przeszłam, i które doprowadziły mnie do miejsca, w którym jestem teraz. Mądrzejsza o doświadczenia: sukcesy i porażki.
Czytaliście ten wpis?
#2. SYPIALNIA
W maju lekki lifting przeszła nasza sypialnia – nie była to rewolucja, ale zmiany, które mocno poprawiły komfort naszego życia. A to wszytsko za sprawą tapiceorwanych paneli made for bed, oraz jednego sobotniego przedpołudnia. Rezultat? Plus 100 punktów do przytulności!
#3. LILIE
Pewnie już nie raz o tym mogliście przeczytać na blogu – lilie to mój absolutny numer 1 jeśli chodzi o kwiaty. I jeśli chcesz mi coś podarować „zamiast kwiatka”, to nie zawracaj sobie głowy. Kwiaty będą idealne, zwłaszcza białe lilie! Właśnie zaczął się sezon, kiedy są wyjątkowo piękne i intensywnie pachnące, wiec kupuję je do domu przy każdej możliwej okazji.
Bo kochamy się z wzajemnością!
#4. PODCASTY
Podczas treningu, w samochodzie i na rowerze, wtedy gdy mam głowę pustą od myśli słucham podcastów. Głównie tematyki biznesowej i rozwojowej, bo w ten sposób najłatwiej mi przyswoić wiedzę, która później pomaga mi w pracy, w prowadzeniu bloga i w życiu. Najchętniej słucham Michała Szafrańskiego, Marcina Iwucia i Oli Budzyńskiej bo poruszane przez nich tematy, w 100% trafiają w moje potrzeby, a ja chłonę je jak gąbka.
I zastanawia mnie tylko jedno: dlaczego tak późno odkryłam podcasty?
#5. LATO!
Czujecie to? Mamy laaaaaaaaatttoooooooooo!!! Dzień jest absurdalnie długi, na targu są wszystkie owoce o których tylko śniłam cały rok, a poranne wrzaski (dosłownie) ptaków w cudowny sposób mnie budzą!
Czego chcieć więcej?
A Was, co zachwyciło, albo zatrzymało na chwilę w poprzednim miesiącu?
Pięknego czerwca, czuję że będzie fenomenalny!
Przeczytaj również: