DOM. Dla mnie, najważniejsze miejsce na ziemi. Obok rodziny, to właśnie dom daje mi siłę, radość i ukojenie. Nasz spełnia nasze potrzeby, i pasuje do naszego stylu życia. Dobrze się w nim czujemy, i wcale nie nie mamy ochoty z niego uciekać w każdy wolny weekend. Wręcz przeciwnie: zimą, lubimy zapalić w kominku, upiec szarlotkę i wylegiwać się pod kocem choćby w towarzystwie Liankowych bajek na kanale MiniMini. Z kolei w lecie, uwielbiamy otwierać szeroko tarasowe drzwi, nakryć do stołu i zjeść śniadanie w porannym słońcu, po południu rozpalić grilla z sąsiadami, a wieczorem sączyć wino w ogrodzie wsłuchując się w świerszcze.
By to wszystko przeżywać, nie potrzebujemy wyjeżdżać na gdzieś daleko. Wystarczy nam nasz dom.
Mój dom
JAK WYBRAĆ PROJEKT DOMU? KILKA WSKAZÓWEK
Na dobre wkroczyliśmy już w sezon zimowy: dni są coraz krótsze i zimniejsze, a śnieg który pojawił się na początku tygodnia, przypomina że grudzień jest za wyciągnięcie ręki. Nie warto jednak poddawać się zimowej nostalgii i narzekać na temperaturę, lepiej stworzyć własną wersję zimy, w swoich czterech ścianach – ciepłą i przytulną. Tkaniny, świece i dodatki potrafią zdziałać cuda, a nasze samopoczucie może się poprawić w kilka chwil, o ile tylko tego chcemy. Wystarczy 5 kroków!
Nowa jadalnia chodziła mi po głowie już od dawna. No może nie tak zupełnie nowa, bo drewnianego stołu który kupiliśmy za grosze, nigdy nie chciałam się pozbywać. Ale widoczne było to, że wraz z upływem czasu, wnętrze naszego domu było coraz bardziej stonowane i nawiązywało do kolorów ziemi, tylko jadalnia pozostawała bez zmian.
Przez to, coraz mniej mi się podobała.
Niedawno usłyszałam pytanie: „ Kiedy projektowałaś swój dom?” Odpowiedziałam: 6 lat temu. „Serio? Wygląda wciąż tak świeżo i na czasie”. Słysząc ten komentarz uśmiechnęłam się.
Czy zastanawialiście się co powoduje że wnętrze jest ponadczasowe? Ze mimo upływu kilku lub kilkunastu lat i zmieniających się trendów, wciąż wygląda świeżo i modnie? Jest to niewątpliwie idealna kombinacja dobrze skrojonej bazy i umiejętnej zabawy dodatkami. Dzisiaj opowiem Wam jak ja to wykorzystuję w naszym domu i weźmy pod lupę strefę dzienną.
No dobra. Przyszedł czas, by pokazać nasze łóżko i całą sypialnię z nowym zagłówkiem od made for bed. O montażu, który okazał się bardzo prosty, pisałam tutaj, a dzisiaj zobaczycie szersze kadry naszego wnętrza. Mimo, że nie była to ogromna rewolucja, to nasza sypialnia zyskała + 100 punktów do przytulności. Co się zatem zmieniło?